Otoczona ciemnością, okłamuję siebie.
Kłamstwo idealne, kłamstwo na które sama się nabrałam..
Tyle masek zakładam na twarz… Która jest moją?
Zgubiłam się w tym, kim byłam, a kim być chciałam,
Tyle masek na twarz zakładam, lecz żadna nie jest mną..
Ile można mieć twarzy? Z jak wielu stron się pokazać?
Czy to tylko złudzenie? Złudzenie prawdy?
Czy może każda maska jest mną?
Tyle twarzy, ile osób wokół mnie.
Staram się dopasować do każdej z nich…
Czy kiedyś uwolnię się z tego błędnego koła?
Czy odkryję, która twarz mą prawdziwą?
Dokąd prowadzi mnie ta gra?
Do stania się tym, kim nie jestem?
Czy może pokazuje to, kim bym mogła być?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz