środa, 11 września 2013

Mrok

Czarny kruk przerywa ciszę swym złowrogim głosem,
mroczne drzewa, bezsilne, użalają się nad swoim losem.
Krwawy księżyc w pełni, co na niebie włada,
informuje, że gdzieś odbywa się ludzi zagłada.
Z domów wychodzą Ci, którzy podlegli są nocy,
którzy zaprzedali swe dusze, za odrobinę mocy.
My, którzy jesteśmy dziećmi ciemności,
dostrzegamy piękno próżni i nicości,
My, którzy z chaosu jesteśmy zrodzeni,
przez nieznaną nikomu siłę prowadzeni.
My, którzy w świetle księżyca tańczymy,
życie naszych wrogów niebawem zakończymy.
My, którzy w Starych Bogów wierzymy,
na moc i siłę zamiary mierzymy.
My nie wierzymy w kościoły i słowa księży,
my mamy własnych mądrych mędrców.
My wierzymy w to, co czujemy,
co z taką łatwością pojmujemy.
Dla was nasze prawa są pustymi słowy,
lecz my również nie pojmujemy waszej mowy.
Dla nas nie liczą się słowa, lecz czyny i dowody,
dla nas liczą się konsekwencje czynów, nie powody.
My jesteśmy prawem dla śmiertelników,
My nie budujemy sobie wielkich pomników,
pamiątka po nas jest słowo pisane,
które młodszym pokoleniom będzie przekazane.
Nie dla nas moralne życie..
Dla nas jest noc i ciemność,
burza i mrok naszym rodzeństwem,
śmierć naszym władcą,
zagłada - przyszłością...

piątek, 3 maja 2013

Odpowiedzi


Powoli zamierają we mnie uczucia,
Nie czuję już nic tak jak kiedyś,
Ból? Nie pamiętam co znaczył,
Pozostał tylko cieniem samego siebie,
Wspomnieniem tracącym na znaczeniu...
Miłość? Czy poznałam jej smak?
Może była tylko złudzeniem?
Teraz nie jest niczym więcej jak wspomnieniem,
Pustym słowem, cieniem samej siebie.
Zainteresowanie? Czym ono było?
Nieprawdziwe, udawane jak troska.
Obojętność? Tak, ją znam...
Znam jej smak i znaczenie,
Wiem czym jest, jest jej we mnie wiele...
Pustka? Nie wypełni jej nic,
Nic nie jest w stanie,
Nie ma odpowiedzi, co by ją mogło zająć,
Nie ma nic, co by mogło ją wypełnić.
Uczucia? Czym tak właściwie były?
Czy kiedykolwiek istniały?
Nie wiem...
Może były tylko wyobrażeniem...
Tego jakie być powinny,
Tego, co czuć się powinno.

niedziela, 28 kwietnia 2013

Więzień


Dusza uwięziona w ciele,
Co za swe grzechy ma płacić,
Dusza, co nie zazna szczęścia,
Co cierpieć będzie w swej niedoli,
Nie zaznawszy ukojenia.

Duch, co nie może się uwolnić,
Ograniczony przez swą fizyczność,
Przez swe nierozerwalne kajdany,
Więzień we własnym ciele,
Więzień własnego losu.

Duch, co odczuwa jedynie ból istnienia,
Ten, co nie ujrzy światła w ciemności,
Jakże ma poznać smak szczęścia?
Jakże swój los ma zmienić?
Uwolnić się ze swego więzienia?

sobota, 20 kwietnia 2013

Marionetka


Nikt nie rodzi się bez duszy.
Człowiek bez duszy byłby tylko pustą skorupą.
Nie ważne, jak piękny byłby fizycznie,
byłby jedynie lalką pozbawioną uczyć i emocji.
Niczym więcej.

poniedziałek, 11 marca 2013

Gwiazda

Niewielki srebrny punkt, niebo przecinający,
Sekunda ledwie, kiedy jest czas, by ją dostrzec,
By wypowiedzieć życzenie...
Spadająca gwiazda, co zabiera ze sobą wszystko,
Ostatnie swe tchnienie, razem z marzeniami,
Jak ma spełnić życzenie?
Umiera...
Wraz z nią umiera życzenie...
Umiera też nadzieja.
Spadająca gwiazda nie spełnia  życzeń,
Sama umiera, więc dlaczego ma im żyć pozwolić?
Razem z nią umierają wypowiedziane marzenia
niemożliwe do spełnienia...